Hej! Wiem że wczoraj miałem wrzucić, ale miałem tyle do roboty że nie miałem na nic siły.... W każdym razie, może troche później ale jednak, wręczam do odczytania Kroniki Aretuzy ep.2!
-Carol, czy pod czas lekcji..... Słyszałaś coś? Coś dziwnego?
-Tora, wiesz że takie rzeczy to mi się przydarzają tylko w snach.
-Ale jesteś w 100% pewna?
-Tak, a dlaczego pytasz?
-Bo wiesz, ja chyba coś słyszałam......
-{Nie możesz jej powiedzieć?}
-Oj moge ale....
-Co możesz?Tora, a może ty coś słyszysz? Mów od razu! I nie próbuj się wykręcać!
-{Ja nie mam nic przeciwko}
-Ale ja mam!
-Ale o co chodzi?!?!
-Słuchaj bo, wiem że pomyślisz że to dziwne ale...
-?
-Znalazłam takiego magicznego grzyba..
-.... - tu Carol wyraziła swoje zniesmaczenie i zgorszenie.
Ostatnio kiedy tora chciała mi pokazać magicznego grzyba, okazało się że to było dildo w kształcie grzyba.... Nawet nie wiedziałam jak tego użyć...
-Nie patrz tak na mnie! Tym razem to prawda!
-To może go pokażesz?
-Nie tutaj!Ktoś może zobaczyć! Lepiej idźmy do łazienki...
-Na następnej przerwie dobra? Co teraz mamy?
-Nie wiem... chyba Technologie Magii...
-Jakieś pocieszenie...Chodź, później pokażesz mi tego "grzyba".
-Oj nie denerwuj mnie! Tamto to był tylko żart! Teraz to jest na serio! Na dodatek ten do mnie mówi!
-Dobra dobra..... wierze ci
-A teraz dawaj bo się spóźnimy!
**********
-A więc dzisiaj zajmiemy się ukształtowaniem medalionów a ich mocą. Jak wszyscy wiemy, mulety
dzielimy na aktywne Biernie i Czynnie, Bierne funkcjonują ciągle, a Czynne pod wpływem zaklęcia. Amulety czynne są w miarę łatwe do stworzenia, za to do biernych potrzeba naturalnych umiejętności. Dzisiaj zajmiemy się ich kształtem. Amulety kuliste są łatwe w obsłudze, ponieważ nie wymagają nawet zaklęć do użycia, a zwykłych słów. Tak, Megido?
-A nie miało być o wpływie kształtu na moc?
-No przecież powiedziałem że kształt wpływa na rodzaj czaru?
(Cała klasa chórem)-Nie.....
-No cóż, to już to wiecie.
-(szeptem)Tora, co ta kujonka tu robi?
-Nie wiem, nie zauważyłam kiedy weszła.
Tak, to dziwne że nikt tego nie zauważył...
Dobra co tam ten psor mówi? Kręci mi się w głowie.. amulety... krągłości...kości...10....5....0....
-CAROL! Co ci się dzieje CAROL?CAROL wstawaj!Panie Hopkins! Panie Hopkins! Carol zemdlała!
Ciemność? Nie, bardzo jasno raczej jest bardzo jasno. O! Jest nawet ławka. I tak nie mam co robić to sobie klapnę.
-?!!! Kim ty jesteś? Skąd się tu wziąłeś?!?!
Nagle obok mnie pojawił się dziwny, białowłosy mężczyzna, z modnym, końskim ogonem na głowie oraz dwoma mieczami na plecach.
-Jestem... Nieważne. A ty kim jesteś?
-Jestem.....
Chwila, kim ja jestem? Jestem, jestem.....
-Czarodziejką!
-I tu się mylisz, dziewczę.
Siedzimy w milczeniu przez parę minut.
-Możesz mi powiedzieć co ja tu robię?
-Odkrywasz siebie.
-Mnie? Ale przecież ja wiem kim jestem! Jestem Carol, czarodziejka!
-Nie, jesteś Carol, ale nie czarodziejką.
-A kim ty jesteś żeby mówić mi kim ja jestem a nie jestem?
-Ja.... Sama się domyśl
Hmmmm, ma na plecach dwa miecze, białe włosy, i te oczy... przecież to nie możliwe mieć takie małe źrenice...
-Jesteś Wiedźminem! I, i ja też, też jestem Wiedźminką?
-A więc dzisiaj zajmiemy się ukształtowaniem medalionów a ich mocą. Jak wszyscy wiemy, mulety
dzielimy na aktywne Biernie i Czynnie, Bierne funkcjonują ciągle, a Czynne pod wpływem zaklęcia. Amulety czynne są w miarę łatwe do stworzenia, za to do biernych potrzeba naturalnych umiejętności. Dzisiaj zajmiemy się ich kształtem. Amulety kuliste są łatwe w obsłudze, ponieważ nie wymagają nawet zaklęć do użycia, a zwykłych słów. Tak, Megido?
-A nie miało być o wpływie kształtu na moc?
-No przecież powiedziałem że kształt wpływa na rodzaj czaru?
(Cała klasa chórem)-Nie.....
-No cóż, to już to wiecie.
-(szeptem)Tora, co ta kujonka tu robi?
-Nie wiem, nie zauważyłam kiedy weszła.
Tak, to dziwne że nikt tego nie zauważył...
Dobra co tam ten psor mówi? Kręci mi się w głowie.. amulety... krągłości...kości...10....5....0....
-CAROL! Co ci się dzieje CAROL?CAROL wstawaj!Panie Hopkins! Panie Hopkins! Carol zemdlała!
************
Ciemność? Nie, bardzo jasno raczej jest bardzo jasno. O! Jest nawet ławka. I tak nie mam co robić to sobie klapnę.
-?!!! Kim ty jesteś? Skąd się tu wziąłeś?!?!
Nagle obok mnie pojawił się dziwny, białowłosy mężczyzna, z modnym, końskim ogonem na głowie oraz dwoma mieczami na plecach.
-Jestem... Nieważne. A ty kim jesteś?
-Jestem.....
Chwila, kim ja jestem? Jestem, jestem.....
-Czarodziejką!
-I tu się mylisz, dziewczę.
Siedzimy w milczeniu przez parę minut.
-Możesz mi powiedzieć co ja tu robię?
-Odkrywasz siebie.
-Mnie? Ale przecież ja wiem kim jestem! Jestem Carol, czarodziejka!
-Nie, jesteś Carol, ale nie czarodziejką.
-A kim ty jesteś żeby mówić mi kim ja jestem a nie jestem?
-Ja.... Sama się domyśl
Hmmmm, ma na plecach dwa miecze, białe włosy, i te oczy... przecież to nie możliwe mieć takie małe źrenice...
-Jesteś Wiedźminem! I, i ja też, też jestem Wiedźminką?
**********
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz